Styl nowojorski, choć wygląda bardzo młodo i nowocześnie, narodził się w USA już w latach 60. ubiegłego wieku. Od tego czasu nie przestawał się rozwijać i wchłaniał w siebie wszystkie modne trendy. Oto dlaczego ten styl idealnie nadaje się dla tych, którzy chcą połączyć w swoim mieszkaniu elegancję, wygodę i funkcjonalność.
Każdy, kto choć tydzień spędził w Megalopolis, z pewnością zauważył pomieszanie wszystkiego i zawrotne tempo na ulicach. Poza rdzennymi mieszkańcami do miasta zjeżdża się wielu ambitnych ludzi, którzy w warunkach bezwzględnej konkurencji i napiętej walki stawiają sobie za cel zamieszkanie w szykownym apartamencie „górującym” nad miastem.
Tego rodzaju atmosfera zmusza ludzi do urządzania swoich wnętrz w szczególnym stylu. Nowojorskie mieszkania tchną chłodnym spokojem. Swojskość i domowe ciepło to nie ich domena – one mają demonstrować uzyskane z trudem osiągnięcia swoich właścicieli. W takim duchu narodził się wciąż popularny styl nowojorski. Jego główną cechą charakterystyczną jest eklektyzm, czy też kontrolowany melanż modnych trendów.
Styl nowojorski cechuje się przede wszystkim otwartym planem – brakiem ścian działowych między salonem, kuchnią, jadalnią, a czasem nawet sypialnią. Sufity nowojorskich wnętrz zdobione są sztukaterią lub pokryte efektownymi kasetonami. Czasem montowane są podświetlane karnisze, lustra lub lśniące sufity podwieszane.
Nowojorskie wnętrza lubują się w sztukaterii. Ornamenty i gzymsy są jednak tak pomyślane, by nie rzucać się w oczy. Punktem odniesienia dla sztukateryjnego wystroju wnętrz są XVII-wieczne i XVIII-wieczne angielskie i holenderskie wnętrza, których właściciele wyemigrowali do Ameryki. Przy takim podejściu do aranżacji ściany ujmowane są w ramy ozdobnych listew, a drzwi i okna otaczane gładkimi profilami dekoracyjnymi. Powierzchnia ścian i elementy ozdobne pokrywane są tym samym kolorem.
W nowocześniejszych wnętrzach sztukateria jest praktycznie nieobecna. Innym pomysłem na wykończenie ścian jest pokrycie ich skórą lub tkaniną, wstępnie oczyszczoną i malowaną cegłą, drewnianymi panelami, płytami w dużym formacie, a nawet naturalnym kamieniem, na przykład onyksem. Należy wystrzegać się przy tym dużej ilości różnych pokryć i wykańczać jednym materiałem duże fragmenty ścian.
Za pomocą podłogi nowojorscy urządzający łączą lub dzielą kilka stref mieszkalnych. Jednakowe pokrycie podłogi podkreśli otwartość i amfiladowy układ pomieszczeń; zmiana pokrycia zaakcentuje przejście między wnętrzami. Najczęściej do wykończenia podłóg wybierane jest lite drewno lub bardzo realistyczna imitacja drewna, lśniąca płytka, gres lub marmur.
Umeblowanie nowojorskich mieszkań wpisuje się w ogólny nastrój wnętrza lub z nim kontrastuje. Na tle jednolicie pomalowanych ścian, zaprojektowanych według klasycznych reguł, możemy więc zobaczyć komplet kolorowych plastikowych krzeseł bądź szklany podświetlany stół z chromowanymi nogami. Całość wygląda przy tym tak harmonijnie i przemyślanie, że powstała aranżacja wydaje się najlepszą z możliwych.
Sposób, w jaki nowojorski urządzający wyposaża swoje wnętrze, odzwierciedla jego indywidualność. Jeśli pozwala na to przestrzeń, meble rozstawiane są tak, żeby można było zmienić ich układ bez wyrządzania szkody ogólnej koncepcji.
Designerskie oświetlenie pełni nie tylko funkcje praktyczne, ale też dekoracyjne. W nowojorskich wnętrzach wykorzystywane są reflektory na listwach, lampy wpuszczane w sufit, oświetlenie punktowe w suficie podwieszanym i ozdobne żyrandole. W kwestii oświetlenia nie ma ograniczeń. Światło ma zbudować atmosferę przestrzeni wystawowej.
Paleta barw jest tak różnorodna, jak różni są ludzie zamieszkujący Megalopolis. Można mimo to zaobserwować upodobanie do bieli, czerni, szarości i beżu. W nowojorskich wnętrzach występują też żywe kolory: purpurowy, bordowy, atramentowy czy szmaragdowy.
Nowojorskie wnętrza nie lubią epatować ozdobami, akcent położony jest raczej na meblach i ciekawych zestawieniach faktur i tekstur wykończenia. Jeśli jednak się pojawiają, są to ozdoby z wyższej półki. Są nimi najczęściej dzieła sztuki: rzeźby i obrazy.
Charakterystyczne dla nowojorskiego stylu okna panoramiczne zasłaniane są zazwyczaj tiulem i kotarami sięgającymi podłogi i zawieszanymi na karniszach ukrytych w ścianie. Większą rolę odgrywa sam materiał, a nie krój. Mile widziane są tu skomplikowane sploty, oryginalne odcienie i gra kolorów.
Fot. Sidekix Media/Unsplash