Seszele – co warto zobaczyć? Wyjątkowe miejsca

Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis
Seszele – co warto zobaczyć? Wyjątkowe miejsca
Podróże

Dlaczego Seszele są tak popularnym kierunkiem urlopowych wypadów? To wyspiarskie państwo na Oceanie Indyjskim pozwala na korzystanie ze wspaniałej pogody w bardzo atrakcyjnym otoczeniu niezwykle bogatej przyrody. Pomimo czerpania zysków z turystyki miejscowe władze dbają o zachowanie środowiska w możliwie nieprzekształconym stanie. Co warto zobaczyć na Seszelach?

Seszele – co warto o nich wiedzieć?

Nim zajmiemy się poszczególnymi atrakcjami, zwróćmy uwagę na to, że na ten rajski archipelag na Oceanie Indyjskim składa się 115 wysp o zróżnicowanym charakterze. Leżą one ok. 1600 km od afrykańskiego wybrzeża i są zamieszkałe przez prawie 94 tys. ludzi. W stolicy kraju, Victorii, mieszka 21,7 tys. mieszkańców. Spośród wszystkich wysp archipelagu tylko 33 są zamieszkane, największa ma zaś ledwie 142 km2

Kiedy urlop na Seszelach?

Jednym z podstawowych składników urlopu na Seszelach jest zawsze doskonała pogoda. Kiedy warto wybrać się na te wyspy? Pomimo tego, że zawsze jest tam ciepło, amplitudy temperatur bywają zaś nieznaczne, to jednak problemem może być występująca pora deszczowa. Najlepiej jest wybrać się więc na urlop między kwietniem a czerwcem. Co warto zwiedzać?

Stolica: Victoria

Stolica kraju, która ucierpiała podczas tsunami w 2004 r. Niedaleko niej znajduje się Port Lotniczy Mahe. Turyści mogą zobaczyć między innymi ogród botaniczny z 1901 r., ale też poznać historię Seszeli dzięki ofercie galerii, przede wszystkim Muzeum Narodowego i Muzeum Historycznego. Znajduje się tam również Biblioteka Narodowa.

Targ rybny i miejscowa architektura

Będąc w stolicy, warto lepiej poznać rytm życia jej mieszkańców. Dobrą okazją będzie spacer na targ rybny – w końcu bardzo wiele osób utrzymuje się tam nie tylko z turystyki, ale i z rybołówstwa. Podziwiać można także pozostałości architektury kolonialnej. Charakterystyczne jest przystosowywanie jej do lokalnych warunków.

Wyspa Mahe i kameralne wyspy Seszeli

Najbardziej oblegana przez turystów wyspa archipelagu to właśnie Mahe – z portem lotniczym i najwyższym wzniesieniem 905 m n.p.m. Na szczęście można jednak znaleźć znacznie bardziej kameralne lokalizacje, gdzie nie dopływa nawet prom. Mowa zwłaszcza o wyspach Silhouette i La Digue, gdzie można uciec od tłumów turystów i nocnego życia. 

Bogactwo fauny i flory

Seszele to przede wszystkim bogactwo fauny i flory, które objawia się zarówno pod wodą, gdzie podziwiać można rafy koralowe, jak i na powierzchni. Warto zwłaszcza zawitać tam w kwietniu, gdy trwa sezon lęgowy ptaków. W tamtejszych wodach żyje przeszło 900 gatunków ryb, spośród których ogromna ilość zamieszkuje rafy koralowe. Na Seszelach żyje też żółw olbrzymi, który osiąga nawet 250 kg wagi. 

Tamtejsza flora to przede wszystkim bogactwo roślin porastających lasy tropikalne, które zajmują ok. 10% terenu wysp. 

Park Narodowy Praslin 

Na wyspie Praslin zlokalizowany jest jedyny park narodowy. Obejmuje 324 ha dziewiczych lasów równikowych i funkcjonuje nieprzerwanie od 1979 r. W jego skład wchodzi rezerwat Vallée de Mai. Właśnie tam znajdują się m.in. stanowiska unikatowej rośliny, jaką jest lodoicja seszelska. Swój azyl mają również bardzo rzadkie gatunki ptaków – choćby gołąbek owocowy i papuga czarna.

Plaże

Na Seszelach można znaleźć liczne plaże, które są mniej lub bardziej uczęszczane. Jedna z plaż na wyspie La Digue została okrzyknięta najchętniej fotografowaną plażą świata. Większość fotorelacji reklamujących wyspę zawiera też zdjęcie Anse Source D’argen. 

Plantacje na Seszelach

Będąc na rajskich wyspach, możemy zobaczyć, jak w naturalnych warunkach uprawia się przynajmniej kilka znanych roślin. Kawa, herbata, wanilia i palma kokosowa są uprawiane właśnie na Seszelach. 

Kuchnia na Seszelach

Tym, co przyciąga, może być na Seszelach także kuchnia kreolska. Nie jest trudno domyślić się, że jej podstawę stanowią ryby i owoce morza. Przykładem typowego dania jest stek z tuńczyka w sosie kreolskim. Popularne są też ryby pieczone w liściach bananowca i krewetki w mleku kokosowym. Prawdziwa uczta dla smakoszy kuchni regionalnych!

Fot. Holger Wulschlaeger/Pexels

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*