Karaiby słyną z pięknych plaż, monumentalnych twierdz, lokalnych tradycji i wyjątkowego klimatu, który doskonale wpisuje się w wakacyjny nastrój. Oto lista najciekawszych miejsc na Wyspach Karaibskich, które warto zobaczyć.
W Republice Dominikańskiej pełno jest malowniczych rezerwatów i podwodnych jaskiń, które przypadną do gustu miłośnikom nurkowania. My jednak chcemy zwrócić uwagę na kilka pomników architektury.
Wyspa Haiti, na której leży Dominikana, została odkryta przez Krzysztofa Kolumba, dlatego jest on tutaj otaczany szczególną czcią. W stolicy Dominikany Santo Domingo znajduje się olbrzymi pomnik wzniesiony ku pamięci słynnego żeglarza, znany jako Faro a Colon. Ten potężny monument w kształcie leżącego krzyża jest nazywany latarnią przez kosztowną, zazwyczaj wyłączoną ze względów ekonomicznych iluminację.
We wnętrzu budowli mieści się strzeżony przez wartę honorową sarkofag, w którym podobno niegdyś spoczywały szczątki wielkiego podróżnika. Jego prochy były kilkakrotnie przenoszone, na skutek czego trudno dziś orzec, gdzie jest pochowany Krzysztof Kolumb.
Jeśli marzy Ci się skrawek śródziemnomorskiej renesansowej wioski, wcale nie potrzebujesz machiny czasu. W miejscowości La Romana na południu Dominikany jest jedno takie miejsce, które nie ma sobie równych. Mowa o Altos de Chavón.
To zbudowana w latach 70. XX wieku replika śródziemnomorskiej osady z XVI wieku. Są tu budynki z surowego kamienia i koralowej skały wapiennej, amfiteatr, fontanna, kościół – można odnieść wrażenie, jakby mieszkańcy dopiero co opuścili to bajkowe miejsce. Jeśli będziesz na Dominikanie, koniecznie się tam wybierz!
I jeszcze jedna ważna atrakcja Wysp Karaibskich, której nie wolno przeoczyć, jeśli podróżujesz po Republice Dominikańskiej. Chodzi o starą twierdzę, wzniesioną w Santo Domingo na początku XVI wieku.
Kiedy hiszpańscy konkwistadorzy rozpoczęli podbój Nowego Świata, musieli zadbać o solidną ochronę przed wrogami z morza i lądu. Ponieważ pierwszą ostoją Hiszpanów na tym terytorium była stolica Dominikany, toteż w Santo Domingo w bardzo szybkim tempie wyrosła pierwsza twierdza – Fortaleza Ozama.
Druga tego typu forteca została zbudowana na portorykańskim wybrzeżu i otrzymała nazwę Castillo de San Felipe del Morro. Jeśli akurat wybierasz się na Portoryko, nie omieszkaj zwiedzić tej imponującej sześciopoziomowej twierdzy i wejdź na jej szczyt, skąd otwiera się zapierający dech w piersiach widok na zatokę San-Juan. Nazwana na cześć króla Hiszpanii Filipa II, forteca liczy sobie prawie pięćset lat i choć czas odcisnął na niej swe piętno, przetrwała do czasów obecnych w doskonałej formie.
Ducha epoki barwnie przedstawionej w „Piratach z Karaibów” można też poczuć w forcie Hawany, noszącym piękną nazwę Zamek Królewskiej Mocy (Castillo de la Real Fuerza). Zbudowana w latach 70. XVI wieku potężna forteca mieści dziś w sobie Muzeum Nawigacji.
Poza eksponatami, w jednej z sal znajduje się nowoczesne interaktywne urządzenie, które sprawi, że poczujesz się jak członek załogi wiekowego okrętu wojennego. Kiedy będziesz oglądać fort z zewnątrz, zwróć uwagę na wiatrowskaz w formie kobiety zamontowany na wieży.
Zamek Królewskiej Mocy to zaledwie ułamek tego, co oferuje turystom Republika Kuby, będąca największą karaibską wyspą. Fort leży w obrębie Starej Hawany, wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jeśli za cel podróży obierzesz sobie właśnie Kubę, zanurz się w gąszczu wąskich uliczek historycznej dzielnicy, wstąp do barokowej katedry, przyjrzyj się fasadom starych, kolonialnych domów i odpocznij w jednej z klimatycznych kawiarni (albo w restauracji, w której bywał sam Hemingway).
Barwna i żywa Martynika ma status departamentu zamorskiego Francji. Tych, którzy interesują się okresem napoleońskim i historią miłości Napoleona i Józefiny, zachęcamy do odbycia wycieczki na plantację trzciny cukrowej. Mieści się tam muzeum żony cesarza, a to z racji tego, że Józefina de Beauharnais przyszła na świat we francuskiej kolonii. Dom, w którym spędziła pierwsze lata życia, pełni teraz rolę muzeum.
Wśród eksponatów muzeum znajdują się nie tylko meble z tamtej epoki i rzeczy osobiste Józefiny, ale też dokumenty historyczne. Uwagę zwiedzających często przykuwa akt umowy ślubnej zawarty między Napoleonem a jego młodą żoną.
A teraz przejdziemy do wątku plażowego, bo przecież to leniwy odpoczynek nad morzem składnia turystów do wyjazdu na egzotyczne wyspy. Główną atrakcją Karaibów są właśnie ich rozkoszne plaże, a już jaki zakątek tropicznego raju wybrać, musisz zdecydować sam. Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz od plażowego wypoczynku.
Na przykład Anguilla to niezbyt duża i nie bardzo reklamowana przez agencje turystyczne wyspa. Dlatego na tutejszych plażach można zaznać błogiego spokoju, którego nie doświadczysz na przykład na bardzo popularnych Bahamach. Jednocześnie wille Anguilli mają turystom do zaoferowania wszystko, co konieczne, by uprzyjemnić i uświetnić wypoczynek.
Anguilla będzie więc strzałem w dziesiątkę, jeśli szukasz ciszy i niewiarygodnego spokoju. Ponadto białe jak śnieg korale, które dosłownie wyrastają z piasku miejscowych plaż, aż się proszą, by uwiecznić je na fotografii.
Pod względem malowniczych zakątków przyrody Anguilla nie równa się z wyspą Saint Lucia. Jedną z jej największych atrakcji są Diamentowe Ogrody Botaniczne, zajmujące powierzchnię 6 hektarów.
Na wyspie są kurorty z cienistymi alejami, szczyty górskie, wzgórza zamieszkane przez unikatowe gatunki zwierząt i piaszczyste plaże otoczone wysokimi palmami. Francuskie potrawy i desery zachwycą najbardziej wybrednych smakoszy, a spokojne wody Morza Karaibskiego i Oceanu Atlantyckiego – fanów snorkelingu i divingu.
Próbowałeś już likieru Curaçao? Ten trunek występuje w kilku kolorach, najbardziej egzotyczny jest ten o intensywnie błękitnej barwie – dokładniej takiej, jak woda obmywająca wyspę Curaçao. Będąc tu, masz możliwość wypoczynku na iście rajskich plażach i spaceru w otoczeniu domków w tradycyjnym holenderskim stylu – w końcu Curaçao wchodzi w skład Królestwa Niderlandów.
Główną atrakcją tej „zeuropeizowanej” wyspy jest przystań Willemstad. Nie, to nie Amsterdam ze swoimi wielobarwnymi domkami – to wybrzeże wyspy Curaçao! Willemstad do złudzenia przypomina stolicę Holandii – nie bez powodu miasto nazywane jest „małym Amsterdamem”.
Czy może być coś lepszego dla żądnych przygód wczasowiczów niż podróż na Jamajkę? Dźwięki reggae nie opuszczą Cię tu ani na minutę, jak i duch Boba Marleya, który zdaje się przemawiać przez każdego tutejszego muzyka.
Jamajka jest wyspą na każdą kieszeń – są tu zarówno tanie, bardzo skromne hostele, jak i luksusowe, przypominające pałace wille. Poza zgłębianiem rastafariańskiej kultury i tańcami przy dźwiękach reggae, koniecznie musisz spróbować tutejszej pikantnej kuchni i skorzystać z bliskości morza. Polecamy bardzo miłą atrakcję Wysp Karaibskich – jamajską Turtle Beach. Możesz tu nurkować, pływać i w naturalnych warunkach zobaczyć ogromne (i przyjaźnie usposobione) żółwie morskie!
Zdjęcie główne: Claudia Altamimi/Unsplash
Fajny pomysł na kolejną podróż! Jak widać sporo można jeszcze odkryć 🙂